Beboczka Ana i jej przygody na Opolszczyźnie

Beboczka Ana zawitała w kwietniu do Opola. Wybrała się tutaj, aby przyjrzeć się działaniom naszego oddziału, a przy okazji wziąć udział w organizowanej przez nas Konferencji Naukowo-Technicznej „Inżynieria Środowiska a Europejski Zielony Ład – Szanse i Zagrożenia”, który odbył się w Jarnołtówku w Ośrodku Konferencyjno – Wypoczynkowym Ziemowit w dniach 24-25.04.2025r.

Najpierw Beboczka wybrała się na wycieczkę po Opolu. Ale zanim to nastąpiło dostała w prezencie regionalny strój.

Zaczęła od odwiedzenia naszej oazy zieleni, czyli wyspy Bolko, gdzie znajduje się m.in. opolskie ZOO.


Sprawdzała, co się dzieje na moście im. Ireny Sendlerowej i jakie mamy spiętrzenia na jazie.

Nie mogła nie przespacerować się po opolskiej Młynówce. Jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Opolu. Znajdziecie tam m.in. budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej – który w 2010 roku otrzymał nagrodę Stowarzyszenia Architektów Polskich za najlepszy obiekt wybudowany ze środków publicznych.

A tuż obok można zajść do Grabówki, kultowego miejsca w Opolu, gdzie od ponad 40 lat nieprzerwanie serwowane są francuskie naleśniki. Była też na Moście Groszowym obok Grabówki (kiedyś żeby przez niego przejść trzeba było zapłacić 1 grosz – w tamtych czasach odpowiednik obecnego 1Euro). Zwyczajowo nazywamy go zielonym mostkiem lub mostem zakochanych.

Z Młynówki przespacerowała się pod Pomnik Bojowników o Polskość Śląska Opolskiego autorstwa Jana Borowczaka, przedstawiający Nike z rozpostartymi skrzydłami siedzącą na turze (Opolska Nike), a później ul. Krakowską powędrowała do Rynku.

Sfotografowała się z wieżą Piastowską, znaną dobrze z festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, bo opolski amfiteatr stoi nieopodal.


Poznała też słynne opolskie Lamy.


I przyszła pora na kolejną przygodę, Beboczka wyruszyła z nami na Konferencję do Jarnołtówka. Pilnowała przygotowań, a potem zasiadła na mównicy i przez dwa dni miała na nas oko.

Na koniec konferencji – pamiątkowe zdjęcie.


Po powrocie do Opola zajrzała jeszcze do opolskiego WiKu. Bardzo jej się podobała wieża ciśnień.


Sprawdziła też, jak działa program dla dzieciaków na temat wody, który przygotowuje nasz kolega Piotrek.

Jeszcze tylko widok na naszą Elektrownie i czas wracać do domu.


Do zobaczenia!