Nie samą pracą duszki żyją. Po miesiącach godnego reprezentowania PZITS na polskiej arenie, postanowiłam odwiedzić inny kraj.
Mój wybór padł na Grecję a dokładnie na uroczą wyspę – Kretę.
Kostium spakowany, podobnie jak dowód osobisty i okulary przeciwsłoneczne. Czas ruszać w drogę.
Nie każdy o tym wie, ale Wam się przyznam, że to był mój pierwszy lot samolotem. Było super! Mam nadzieję na więcej takich uniesień.
Kreta przywitała mnie przepiękną pogodą, pysznym jedzeniem i bardzo miłymi mieszkańcami.
Podczas urlopu nie dane mi było tylko “leżeć i pachnieć”. Razem z moją opiekunką, Panią Justyną, grałyśmy w karty, nurkowałyśmy, kąpałyśmy się w basenie a nawet …
…zostałam “najsłodszym” ratownikiem wodnym na wyspie!
Przed powrotem do domu, odwiedziłyśmy jeszcze przepiękny Heraklion.
Już nie mogę się doczekać następnych wyjazdów.
Ściskam Was gorąco,
Beboczka Ana