Dzień dobry,
Przede mną kolejny rok akademicki i zupełnie nowe przygody.
Po słonecznej Grecji i klimatycznym Podlasiu udałam się do naszego Oddziału w Gdańsku.
Przywitana zostałam przez samego Prezesa! Z Panem Piotrem nie sposób się nudzić. Żartom i wygłupom nie było końca. Mam nadzieję, że zostaliśmy najlepsiejszymi przyjaciółmi:)
Pani Iwona pokazała mi całe biuro Oddziału PZITS w Gdańsku. Poczęstowała mnie kawą i ciasteczkiem, muszę przyznać, że lepszych od dawna nie posmakowałam.
W Gdańsku odwiedziłam Dom Technika NOT,
zaprzyjaźniłam się z gdańskim Lwem Hewelionem oraz
zwiedziłam zabytkowy Wielki Młyn napędzany wodami Kanału Raduni (obecnie Muzeum Bursztynu).
Bardzo podobał mi się budynek Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku.
Odwiedziłam również Pomnik Poległych Pocztowców w 1939 r.
Moją uwagę przykuło jedno z wielu miejskich poidełek ufundowanych przez Gdańską Infrastrukturę Wodociągowo-Kanalizacyjną.
Poznałam również Maskotkę z GPEC. Za rozmowny to on nie był…
Przed powrotem do domu, zasypano mnie jeszcze mnóstwem papierów, gdyż rzeczoznawcy w Gdańsku mają pełne ręce roboty przy rozmaitych ekspertyzach i musiałam im pomóc.
Mimo ogromu pracy, Oddział w Gdańsku serdecznie mnie przywitał i pozwolił spędzić cudowne chwile. Dziękuję i do zobaczenia wkrótce!